Uch, naprawdę przetłumaczyli tytuł tej misji tak dosłownie? :-(
Cóż... Głupie pytanie, ale czy czytając maila "potwierdziłeś" go? Nie wiem jak to jest po polsku, ale niektóre maile mają na dole po lewej taki heksagon oraz opcję "acknowledge" (potwierdź). Potwierdzenie jest konieczne żeby ruszyć dalej misję - nie wystarczy przeczytać maila, albo go zarchiwizować.
Możesz też spróbować wylądować na jakiejkolwiek planecie, a potem zaraz z niej wystartować i zobaczyć czy drzwi do sekcji hydroponicznej / Cory są zamknięte. Czasami Tempest się przycina, aż do ponownego wejścia na jego pokład. Ostatni screenshot wyraźnie pokazuje że rozmowa *nie* ma miejsca w sekcji hydroponicznej. Czy na Tempescie dzieje się obecnie coś co wymusza że Cora nie jest u siebie? Jeśli tak, to musisz rozwiązać tę sprawę w pierwszej kolejności.
Opcji potwierdzenia e-maila nie widzę wszystko wygląda jakby było ok. Lądowanie na planecie i powrót na Tempest próbowałem już wiele razy nic to nie daję.
To, że Cora nie jest u siebie to fakt, niestety nie widzę nic co by wymuszało jej powrót.
Jestem praktycznie na końcu wątku głównego, jedyna misja którą mam do wykonania to "Meridian droga do domu".
Dziwne, ale nic nie pomaga, szkoda bo stoję w miejscu.
Hm... Z tego co kojarzę, niektóre misje przeterminowują się mniej więcej na tym etapie: Arka Turian, Arka Asari, "Znaj wroga swego"... Do tego wszystkie zadania które wymagają dostępu do Hyperiona przeterminowują się podczas misji "Meridian: Droga do domu".
Z drugiej strony gra powinna wyświetlić ostrzeżenie tuż zanim "wejdziesz na drogę bez powrotu". Czy wyświetlił Ci się już taki komunikat? Jeżeli tak, to jedyny sposób to wczytania wcześniejszego zapisu gry. Jeżeli nie... Cóż, *być może* to rzeczywiście bug.
Proponuję sprawdzić w tym sensie, że możesz wczytać jeden z wcześniejszych zapisów (najlepiej jeszcze sprzed "Podróży do Meridianu") i zobaczyć czy masz w nim możliwość popchnięcia zadania do przodu. Jeżeli tak, oznacza to że na obecnym etapie jest już na to za późno.
Tak, tylko próbę popchnięcia misji do przodu wykonywałem już dawno temu i cały czas myślałem, że z biegiem fabuły coś drgnie.
Co do Misji Meridian droga do domu to jeszcze jej nie rozpocząłem także monitu o braku wykonania kolejnych misji jeszcze nie było.
Dostęp do Hyperiona mam nieograniczony. Zresztą tak jak pisałem pierwszy raz próbowałem rozmawiać z Corą kilkadziesiąt godzin gry temu.
Po zeskanowaniu czarnej skrzynki z Peryfrony cały czas czekałem na dalszą cześć historii. i tak od tego momentu jest problem.
