DZIEŁA TWÓRCÓW WYRÓŻNIONE W THE SIMS™ 4 RANCZO

• Ninnster

Ninnster (zdrobniale Ninni) mieszka w Norwegii. Swój wolny czas spędza na prowadzeniu transmisji, graniu, tworzeniu sztuki cyfrowej oraz współpracy z lokalnymi organizacjami e-sportowymi. Mimo że Ninni gra w The Sims już od 16 roku życia (odkryła grę ukradkiem na komputerze sąsiadów), tworzyć budowle zaczęła dopiero w 2017 roku, gdy poszukiwała odprężającego zajęcia, które pomogłoby jej się zrelaksować podczas urlopu macierzyńskiego. „Uwielbiam budowanie ze względu na nieskończone możliwości oraz za to, że stanowi ono świetne ujście dla twórczej energii”. Ninnster stworzyła Przytulny Zakątek (pierwszy dom), Kanionowe Wzgórze i Galopującą Chatkę.

Kanionowe Wzgórze (na zewnątrz)

Kanionowe Wzgórze (wnętrze)

Galopująca Chatka (na zewnątrz)

Galopująca Chatka (wnętrze)

Zbudowałaś emerytalny zakątek Dona Gęsiarza na Kanionowym Wzgórzu! Czy pewne dodane przez Ciebie elementy były dla niego wyjątkowe?

Don to facet, który chciał się uwolnić od miejskiego zgiełku i przeżyć spokojną emeryturę wraz z Księciem w Galopującym Wąwozie. Gęsiarz uwielbia wędkować i spędzać czas na świeżym powietrzu, a także opiekować się Księciem. Chciałam to uwzględnić, tworząc ten dom. Umieściłam w nim także radio – wydaje mi się, że Don chce być na bieżąco z tym, co się dzieje w mieście, oraz znać wyniki konkursów jeździeckich. Jest tam także kilka narzędzi ogrodniczych do pracy w ogrodzie, a także gitara, na której może grać przy ognisku.

Zbudowane przez Ciebie Kanionowe Wzgórze wygląda na miejsce, które każdy, kto wybrał się na wycieczkę, chciałby napotkać na swojej drodze i odwiedzić, by popodziwiać piękno przyrody! Jakie elementy tej budowli lubisz najbardziej?

Ta budowla ma dla mnie wyjątkowe znaczenie, ponieważ gdy pierwszy raz zobaczyliśmy Kasztanowy Grzbiet, ogromne wrażenie zrobił na mnie Park Narodowy, a w szczególności ta parcela. Położona jest w idealnym miejscu – widać z niej kanion. Od razu wiedziałam, że postawię na projekt prostej chaty, która wtopi się w otoczenie. Uwielbiam olbrzymi, zewnętrzny komin, połączony oczywiście z kominkiem w środku, a także werandę, na której można rozsiąść się w fotelu bujanym i podziwiać krajobrazy. Podobają mi się także okna bez szkła, które postanowiłam zamontować na wczesnym etapie projektu, by podkreślić klimat starej chaty, która przetrwała wiele pokoleń Simów.