Koniec z poczuciem BRAKU KREATYWNOŚCI.

Zastanawiam się, jakie są Wasze sposoby na pobudzanie kreatywności? Każdy z nas ma swoje unikalne metody, które pomagają mu otworzyć umysł na nowe pomysły i inspiracje.

Dla mnie, na przykład, dobra muzyka i słońce za oknem to absolutne podstawy. Gdy słucham ulubionych utworów, a promienie słońca wpadają przez okno, czuję, jak moja kreatywność nabiera skrzydeł. Ale przede wszystkim jestem ciekawa Waszych metod! Czy to specjalne miejsce, które pobudza Waszą wyobraźnię? A może konkretny rodzaj muzyki, który sprawia, że pomysły same przychodzą do głowy? Czy potrzebujecie ciszy i spokoju, czy może wręcz przeciwnie - tętniącego życiem otoczenia?

Podzielcie się swoimi doświadczeniami i sposobami na pobudzanie kreatywności. Ciekawa jestem, jak różne mogą być nasze metody, i jestem pewna, że nauczę się od Was czegoś nowego. Czekam na Wasze komentarze! 

Zaprasza Was także do naszej Kreatywnej Przestrzeni, gdzie każdy może Wyrazić swoją pasję i kreatywność w The Sims.

U mnie zdecydowanie również dobra muzyka - słońce niekoniecznie, upał i mnóstwo światła nie sprzyja pobudzeniu mojej kreatywności. Zdecydowanie lepiej mi się projektuje nowe parcele w simsach gdy za oknem deszczowo albo ciemno 🙂 widać większy kontrast. Poza tym jakieś dobre jedzenie i ulubione napoje

Zdecydowanie muszę podkreślić, że inspirację można czerpać z oglądania prac innych. Dlatego tak bardzo cieszę się, gdy dzielimy się swoimi dziełami. To właśnie wy pobudzacie kreatywność najbardziej. Każda wasza praca to nowa dawka motywacji i pomysłów. Mam nadzieję, że i dla was ta przestrzeń oraz prace naszych graczy okażą się niezwykle inspirujące. Wasze zaangażowanie i talent sprawiają, że nasza społeczność jest wyjątkowa i pełna pasji.

Dziękuję za to, że jesteście!❤️

Mogę cały dzień czytać książki, oglądać filmy lub seriale, grać w gry na komputerze lub telefonie, ale dopiero po zachodzie słońca uderza mnie fala pomysłów. Załączam sobie wtedy sprawdzoną składankę dwunastu godzin różnorodnej muzyki i siadam do (najczęściej) pisania.

Noszę ze sobą notes na ataki kreatywności i zeszyt, gdybym chciała od razu jakiś plan sobie rozpisać, ale z jakiegoś powodu w ciągu dnia nigdy się nie zapełniają moimi atramentowymi hieroglifami.

O! I jescze pod prysznicem gadam do siebie jak wariatka, testując potencjalne dialogi między postaciami. xD