Dodatek "Witaj w Pracy" i kosmici
Dzień dobry, dzień dobry wszystkim.
Na początek, co tam słychać? Jak humorki? Czy pochmurna, szara, późnojesienna pogoda zachmurza Wasze uśmiechy i radosne grymasy? Bo mi jakoś nie.
Pierwszy raz, grając w Simy dotrwałam do czwartego pokolenia rodziny i nic tego nie zakłóciło ani nie spierdzieliło się na poważnie! *^*
Jakby to nasi japońscy przyjaciele określili...?
BANZAI! *^*
Tym razem w temacie.
Najpierw zacznę od tego, że poświęciłam sporo czasu szukając odpowiedzi, ale nie znalazłam tej, której potrzebuję.
W szybkim skrócie...
Pewnie się już ktoś domyślił.
Mam jednego Sima męskiego na parceli w Oazie Zdrój. Rzeczą oczywistą... chcę, żeby go porwali i zrobili mu bąbelka, żeby mógł wreszcie otrzymać upragnione 500+ (albo chociaż to darmowe łóżeczko dla niemowlaka). Nie jest wybredny. Zadowoli go nawet mięsna kostka.
I teraz tak...
O jednej rzeczy wiem na pewno.
Wysokie IQ (nieosiągalne, ale przynajmniej Logika wyrobiona na maxa). Naparzał w szachy od dziecka, a jak wykazał zainteresowanie gwiazdami, to rodzice kupili mu teleskop. Ten mały, kieszonkowy (choć większy od niego samego). Chciał różowy, ale były tylko białe, czarne i czarno-białe. Płacz był przez tydzień, a potem mu przeszło.
Już jako nastolatek wiedział, że chce latać w kosmos, wiec jego karierą jest Astronauta. I chociaż jest Wesołkiem o Rodzinnych zapędach, to pozostaje Infantylny.
I tu wskakuje pytanie główne: Czy musi być Geniuszem i koniecznie mieć pracę Naukowca czy wystarczy wgapianie się w ten teleskop, bo jest już u schyłku Dorosłości, a ufoków... jak nie było, tak nie ma.
Zaczęło mnie zastanawiać, bo ma mały teleskop i nie wiem czy spełnia warunki. Może musi być ten duży?
Nie jest geniuszem i nigdy nie będzie. Jest po prostu za głupi.
Wiem, że w pracy naukowca można ściągnąć kosmitów, ale czy to jest konieczny wymóg???
Czy można się wspomóc lataniem w kosmos?
Ktoś zna średnią, po którym porwaniu go "zapylą" czy to raczej total random?
Chętnie podejmę z Wami konwersację na ten temat. Jest to dla mnie niezbadany obszar, bo jestem świrem, który gra według własnego wyimaginowanego scenariusza
(ale hej,
kto z nas tak nie gra,
Wy moje Simowe śfiry,
kocham Was,
buziaczki :* ).
Dodam jeszcze, że kompletnie nie interesują mnie modyfikacje, bo poznaję grę od Vanilliowego smaczku, więc nie uważam niepojawiającego się UFO za błąd, a raczej za szanse w skali "marnych".
Z większości stron dowiadywałam się, że ludzie wybierali geniusza i robili z niego naukowca. Wzywali ufoludki anteną i bum(!), porwanie gotowe. Ja nie chcę mu dać pewniaka. Jasne, chcę, żeby fundnęli mu becikowe, ale jeśli nie ma na to nawet 10% nadziei, to po prostu przejdę sobie do kolejnego etapu zaplanowanej gry zamiast się z nim męczyć tu i teraz. Chciałabym znać fakty najlepiej z Waszych doświadczeń z tym dodatkiem.
Miłego, spokojnego dnia życzę,
GeminiGirlGemi
P.S.
Wiem, miało być w skrócie, ale ja tak mam - lubię pisać. :P
- @GeminiGirlGemi
Obawiam się ze to się obecnie rzadko zdarza w grze. Właściwie wcale się nie zdarza dla sima który nie jest naukowcem, a nawet naukowiec jest rzadko porywany. Było mnóstwo skarg swego czasu na zbyt częste porwania i EA obniżyla tę opcję prawie do zera w którejś aktualizacji. Moi simowie przy końcu gry mają zawsze 10 poziom logiki, a przez ostatnie 2 lat grania żaden porwany nie został. Przykro mi, ale chyba nie doczekasz sie małego niebieskiego kosmity.