Forum Widgets
Recent Discussions
R1 i R2
Blagam dodajcie możliwość przekręcania parceli, budynków, schodów na konsole używając przycisków R1 i R2. Kiedyś to było realne a teraz nie jest bo przeskakuje na narzędzia typu pędzel młotek. Edit: Moved thread to Polish language forums for The Sims 4. -CM6f292058c14c79d713 days agoNew Novice11Views0likes0Comments🡆 Twój Przewodnik po forum The Sims 4:📗
Jeśli tak jak my uwielbiacie Simsy i chcecie dzielić się swoją wiedzą, zadać pytania lub podzielić się swoimi poradami i opiniami, ta tablica jest dla Was! Tu możemy porozmawiać na temat wszystkiego związanego z grą The Sims - od budowania pięknych domów po kreowanie interesujących postaci. Możecie zadwać pytania, porozmawiać o problemach w grze, lub po prostu podzielić się swoją wiedzą. Dołączcie do naszej społeczności i wspólnie odkrywajmy fascynujący świat Simów! Poniżej znajdziecie spis tematów, który umożliwi Wam szybkie odnalezienie odpowiednich kategorii. Index: Nowości i aktualizacje Poradniki i przewodniki Kreatywna przestrzeń Wymagania sprzętowe Gdzie bezpiecznie kupować rozszerzenia, pakiety do gry, zestawy i nie tylko? Rozwiązane problemy z grą - temat zbiorczy Jak zgłosić błąd językowy znaleziony w grze? [POMOC] Brak gry w bibliotece / Wykorzystany klucz produktu NOWOŚCI I AKTUALIZACJE GRY Newsy ze świata The Sims 4 Aktualizacje Lista problemów PORADNIKI i PRZEWODNIKI Skoro tutaj jesteście znaczy, że szukacie porad odnośnie gry, a może chcecie przygotować własny poradnik na temat problemu, który udało się rozwiązać, albo mechaniki gry którą udało się rozgryźć? 🙂 Pomocne powinny okazać się poniższe porady i spis poradników dotychczas utworzonych przez innych użytkowników 🙂 W kroku pierwszym polecam PORADNIK tworzenia PORADNIKA. SPIS PORADNIKÓW: Gra Techniczne Inne https://forums.ea.com/discussions/the-sims-4-general-discussion-pl/poprawki-dzieci-obrys%C3%B3w-mieszkania-i-nie-tylko/11976391EA_Kalina31 days agoCommunity Manager178Views2likes0CommentsGdzie bezpiecznie kupować rozszerzenia, pakiety do gry, zestawy i nie tylko?
Sul, sul! Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się zastanawiać, które sklepy są zaufanymi cyfrowymi sklepami internetowymi na PC? Cóż, przygotowaliśmy artykuł na Help.ea.com obejmujący wszystko, od oficjalnie wspieranych sprzedawców, co może się stać, jeśli kupisz zawartość od nieautoryzowanych sprzedawców, a także ograniczenia wsparcia, jeśli kupisz zawartość gry w innym miejscu. Chcemy, by gra sprawiała ci przyjemność, ale chcemy też chronić twoje konto i dane osobowe przed d nieuczciwymi osobami. Zastanawiasz się nad zamówieniem zawartości Sims w przedsprzedaży? W takim razie to dotyczy ciebie: Wcześniejsze kupowanie zawartości Sims w celu zdobycia ekskluzywnego przedmiotu promocyjnego jest powszechne, ale jeśli kupisz tę zawartość za pośrednictwem nieautoryzowanej strony trzeciej, nie będziemy w stanie Ci pomóc, jeśli nie otrzymasz tej zawartości promocyjnej. Kupowanie zawartości do gier z podejrzanych witryn wiąże się z ryzykiem: W najlepszym wypadku możesz otrzymać niewłaściwy produkt lub inną wersję językową. W najgorszym zaś dane Twojego konta EA lub dane rozliczeniowe mogą trafić w niepowołane ręce. To z kolei może spowodować utratę dostępu do konta lub dokonywanie nieautoryzowanych transakcji. Nieautoryzowane sklepy mogą też sprzedać ci fałszywy, wykorzystany czy skradziony klucz CD lub kod produktu. Ponadto będziemy dezaktywować wszystkie gry i kody produktu uzyskane z naruszeniem prawa. Oznacza to, że nie będzie można dalej grać w grę ani wykorzystać wirtualnej waluty. Doradcy EA nie będą w stanie pomóc w przypadku gier zakupionych od nieautoryzowanych sprzedawców lub nielegalnie. Więc zrób sobie przysługę, unikaj bólu głowy i sprawdź naszą listę zatwierdzonych sprzedawców przed zakupem. Dziękujemy!EA_Kalina5 months agoCommunity Manager53Views0likes0CommentsAktualizacja 28.01.2025
Sul, sul, Simomaniacy! W tej aktualizacji umieściliśmy serię poprawek zgłoszonych błędów z poprzedniej aktualizacji. Przenieśliśmy się oficjalnie na nową platformę EA dla społeczności oraz do zgłaszania błędów, Fora EA. W ramach przenosin otwarte zgłoszenia oraz ich potwierdzenia od innych graczy również trafiły na Fora EA. Odwiedzajcie Fora EA, by dawać nam znać o błędach w grze. To główne źródło informacji, które służy nam do rozwiązywania problemów i zbierania danych dotyczących zgłaszanych problemów. Aby być na bieżąco z informacjami na temat tej aktualizacji na wszystkich platformach, obserwujcie profil @TheSimsDirect lub dołączcie do kanału The Sims na Discordzie. Dziękujemy Wam za zgłoszenia! -Zespół The Sims 4 Naprawione błędy i aktualizacje Gra podstawowa: [Fora EA] Zajęliśmy się przypadkami nakładania się obiektów festiwalowych z różnych wydarzeń (Festiwal Miłości, pchli targ, Festiwal Smaków oraz Festiwal Humoru i Harców) na parcele w San Myshuno. Dodatkowo niesforne obiekty, takie jak filiżanki, talerze, kwiaty, babeczki, skrzynki czy pudełka, nie będą już bezładnie lewitować po pomieszczeniu lub leżeć w losowych zakątkach miasta. Naprawiono błąd powodujący, że Simki mogły nosić pełny strój (ymBody_SP60RobeBoxers). [AHQ] Górna część stroju (ymTop_SP60Vest) z Kryjówki casanovy da się teraz prawidłowo wpuścić w spodnie. Nie wspomnieliśmy o tym w ostatniej liście poprawek! Podpowiedzi tekstowe będą się pojawiały nieco szybciej po najechaniu kursorem na interfejs ekranowy. Poprawki lekcji: naprawiono wcięcie paska bocznego oraz problemy z odnośnikami. Możliwa jest teraz aktualizacja cech i aspiracji po ukończeniu historii „Stwórz Sima”. Wprowadziliśmy także zmiany w podróżowaniu! Aby podróżować, wystarczy kliknąć Sima. Interakcja w telefonie została również przeniesiona wyżej. Mroczny Kosiarz zyskał nowy, upiorny wygląd! Na jego porwanej szacie pojawiły się nowe szczegóły – widoczne są jego żebra oraz palce. Gra podstawowa oraz błędy wpływające na wiele pakietów: [Fora EA] Naprawiono błąd powodujący, że niektóre szpargały nie pojawiały się pod tagiem „Szpargały” w trybie budowania. Niech się stanie bałagan!EA_Kalina6 months agoCommunity Manager32Views0likes0CommentsPrzedstawiamy The Sims Labs | Rejestracja do testów rozgrywki
Nasz zespół cały czas pracuje nad nowymi sposobami gry w The Sims i nadszedł czas, by otworzyć drzwi do The Sims Labs – naszego laboratorium szkoleniowego, które zajmuje się wszystkimi istniejącymi i przyszłymi produktami. Budujemy przyszłość The Sims i chcemy, byście byli jej częścią! Seria gier The Sims zapewnia coraz większej liczbie Simomaniaków na całym świecie wiele różnych elementów rozgrywki i stylów opowiadania historii – i będzie to robić także w przyszłości. Nie możemy się doczekać, aż zobaczycie, nad czym pracujemy! Tworzenie tej wizji polega na innowacjach w wielu produktach w celu zapewnienia nowych wrażeń. W ramach The Sims Labs zbadamy nowe, eksperymentalne sposoby gry w The Sims. W ciągu najbliższych miesięcy możecie zacząć dostrzegać The Sims Labs, gdy będziemy wprowadzać innowacje dla różnych produktów, systemów i funkcji The Sims. Zarejestrujcie się tutaj, aby mieć szansę wziąć udział w testach rozgrywki w The Sims Labs – jeśli spełniacie wymagania, otrzymacie wiadomość e-mail z dalszymi instrukcjami.EA_Kalina11 months agoCommunity Manager207Views0likes0CommentsZ serii... "Ciężkie jest życie Simulacji..." Rozdział 2.
Rozdział 2. Jak dnia poprzedniego przed snem była pozytywnie nastawiona na myśl o nowej pracy, tak pobudka o czwartej nad ranem wydarła z niej wszelki entuzjazm zupełnie jak budzik, który piskliwym wrzaskiem oznajmił nadejście nowego dnia, wyrywając ją ze snu. Zaspana przetarła oczy, spojrzała na zegarek w telefonie i zwlokła się z łóżka, przeklinając wszechświat. Musiała do łazienki. Zanim opuściła sypialnię, walnęła o pozostawioną przy drzwiach walizkę palcem u stopy. Zawyła z bólu. - Świetny początek dnia... - Łza popłynęła jej z kącika oka, ale dzielnie ruszyła przed siebie. Zdążyła tylko skorzystać z toalety i umyć zęby. Nie wiedziała jak do tego doszło, ale po wyjściu z łazienki zostało jej tylko kilka minut. Przecież nie kokosiła się długo. A może byla na tyle jeszcze nierozbudzona, że nie miała świadomości, że właściwie strasznie się ociągała? Jeszcze będzie miała czas, aby rozwikłać tę zagadkę. Wróciła do pokoju, ubrała się. Poszła do kuchni. Otworzyła lodówkę. No tak, nie zrobiła zakupów... bo nie było gdzie! Jej irytacja sięgała zenitu. Trudno, kupi coś w pracy. Prawie wybiegła z domu, widząc upływający czas. Gdyby ją teraz ktoś zobaczył... Kiedy wsiadała do auta podstawionego z pracy, noga ześliznęła jej się z brzegu wejścia do samochodu i wpadła na tylne siedzenie twarzą do przodu i wyciągniętymi rękami jak Alicja do króliczej nory. Kierowca zachichotał, a Naiv spaliła się ze wstydu. Doskonały początek dnia. Nie jechała długo. Na miejscu podpisała umowę i, ukrywając swoje prawdziwe "ja", udawała przychylność, kiedy zaproponowano jej, aby zaczęła od razu. Szczęście lub nieszczęście chciało, że nie było dużego ruchu w kawiarni, więc na spokojnie została przeprowadzona przez najważniejsze etapy pracy. Zrobiła nawet kilka kaw pod nadzorem instruktora, a potem nadszedł koniec jej zmiany. Auto zabrało ją z powrotem do domu. Z westchnieniem wysiadła przed swoją werandą, podziękowała kierowcy i ruszyła do domu. Ćwierć etatu, na którym była zatrudniona, nie pozwalał jej na przerwę, tak więc Naiv była dość głodna. Weszła do salonu, przebrała się i stwierdziła, że pora zrobić zakupy. Po wyjściu za drzwi, natychmiast przyłapała ją Summer. - Cześć, sąsiadko! - zawołała, machając spod swojego domu. Najwyraźniej sama gdzieś wychodziła. Naiv tylko kiwnęła jej głową. Summer, jakby lekko zbita z tropu, na chwilę zgasiła swój promienny uśmiech, ale natychmiast go przywołała. - Hej, słuchaj. Wybieram się na zakupy. - Świetnie, pomyślała Naiv bynajmniej szczęśliwa. - Chcesz jechać ze mną? Nie, nie chcę, ale nie powiedziała tego na głos. - Pojedziemy razem i od razu zobaczysz, gdzie to jest. - Summer kontynuując, zaczęła iść w jej kierunku z typową dla niej, jak podejrzewała Naiv, wesołą miną. Blondynka jednak słusznie zauważyła, że Naiv nie wiedziała, które miasto ma sklep najbliżej Wierzbowej Zatoczki. - Chętnie - skłamała z fałszywym grymasem zadowolenia z propozycji. Nie chciała już od pierwszych dni zniechęcać do siebie dziewczyny. Naiv ciągle powtarzała sobie, że przecież tamta nic jej nie zrobiła, a ona sama powinna być wdzięczna za przyjazne nastawienie i pomocną dłoń. Nie potrafiła jednak zwalczać nagłych myśli jej osobowości, a uspokajające szturchnięcia jej dojrzałego rozumu nie zawsze nadążały z reakcją na jej niezrównoważone emocje. - Super! - ucieszyła się Summer. - Wsiadaj. - Wskazała na swoje auto zaparkowane obok domu. Naiv zeszła po schodach werandy i wsiadła do samochodu. Choć z całej siły pragnęła usiąść z tyłu, znalazła się na przednim siedzeniu pasażera. - I jak pierwsza noc w nowym domu, sąsiadko? - zapytała Summer, uruchamiając pojazd. Summer tak promieniała radością, że Naiv dałaby sobie rękę odciąć w przeświadczeniu, że gdyby postawić teraz blondynkę na plaży, świetnie sprawdziłaby się jako latarnia morska. Naiv przywołała poranne wspomnienia bólu małego palca, burknięcia żołądka w proteście na pustą lodówkę i wstyd wywalenia się przed nowym współpracownikiem. Zrobiło jej się niedobrze. - W porządku. - Rany! Dlaczego tak łatwo przychodziły jej te łgarstwa?! - Mam tylko trochę twardą poduszkę. Jak stworzyć wiarygodne kłamstwo? Dodaj szczyptę prawdy! Wyobraziła sobie siebie w spocie reklamowym kiepskiej cukierni, dekorując plastikowe ciasto bitą śmietaną z tym sloganem w tle. Mimo, że Naiv nie dawała tego po sobie poznać, wyglądało na to, że Summer miała niesamowity instynkt. Uśmiechnęła się tylko delikatnie i skupiona na drodze, zawiozła je obie do sklepu. Naiv kupiła najpotrzebniejsze produkty, przekonując siebie, że na tydzień jej wystarczy, a Summer, radośnie nucąc jakąś melodię, łapała i wrzucała do wózka sklepowego - wydawało się - zupełnie losowe artykuły. Po zapakowaniu wszystkiego do bagażnika, Summer spojrzała na Naiv i zachęciła ją gestem, żeby poszła za nią. Przeszły przez ulicę na drugą stronę i dziewczyna zaprowadziła ją do klepu meblowego. Weszły prosto w alejkę z akcesoriami. - Do wyboru, do koloru - wskazała na różnorodność wyposażenia. Naiv, nie mając już i tak wpływu na dalszy ciąg wydarzeń, popatrzyła na półki. Chwilę jej zajęło na zdecydowanie się czy wziąć dużą puchową, czy mniejszą z dopasowującą się pianką poduszkę. Ostatecznie wzięła tę drugą i wróciły do Wierzbowej Zatoczki. Naiv zabrała swoje zakupy i po krótkim "Dzięki" zaczęła oddalać się nie za wolnym i nie za szybkim krokiem, żeby nie wyglądało, jakby uciekała. - Zaczekaj - usłyszała za sobą. Odwróciła się. Summer patrzyła na nią wzrokiem pełnym uprzejmości. Dlaczego Naiv tak bardzo nie lubiła tej dziewczyny? Nie wiedziała, co skłania ją do instynktownej ucieczki poza zasięg blondynki. - Organizujemy przyjęcie... - "...my"? - ...i może zechciałabyś się na nim pojawić? - Jacy "my"? - Do niczego nie zmuszam. Tylko, gdybyś nabrała ochoty, to wiedz, że będzie nam... - "Nam", czyli komu? - ...miło lepiej cię poznać. Naiv nie była pewna czy przez przypadek nie odkryła swojej prawdziwej strony, bo Summer trochę posmutniała. - Pomyślę o tym. Po co kłamiesz? Promyk nadziei pojawił się w spojrzeniu dziewczyny, a potem bez dodatkowych słów pozwoliła Naiv wrócić do domu. Wreszcie mogła coś zjeść. Zrobiła sobie jajka na toście i z radosnym głosem pogodynki w tle, chrupała porządne śniadanie. Nie miała wyrzutów sumienia, że nawet nie rozważała skorzystania z zaproszenia. Życie samotniczki było dla niej wygodne i niezobowiązujące społecznie. Fakt, unikała kontaktów z innymi i nie wiedziała, dlaczego - w końcu amnezja wyrwała ogromny kawał z jej życia - ale czuła, że właśnie tak może żyć najswobodniej. Niewygodne szturchnięcia drugiej świadomości czuła niemal fizycznie, gdy usiadła w fotelu obok półki na książki. Idź! - Nie. No idź! - Nie chcę. Ale co ci szkodzi? Naiv milczała. Chcesz iść. - Nie. Widzę, że chcesz. - Przestań. Jak masz się tutaj odnaleźć, jeśli się zamykasz na wszystkich? - Nie zamykam się. Jak paszcza hipopotama - porównała podświadomość - z kłapnięciem! - zachichotała, wyśmiewając. Naiv się zdenerwowała. Super. Denerwuje się, kłócąc się sama ze sobą. Doskonały przykład zdrowego rozsądku, nie ma co. No idź - mówiła łagodniej. Naiv westchnęła. - Niech będzie... TAK! - zawołała zwycięsko. Naiv mimowolnie się uśmiechnęła. Podniosła głowę i w tej samej chwili ujrzała za oknem młodego mężczyznę w koszuli w czerwono-czarną kratę, uśmiechającego się do niej z uniesioną dłonią z zamiarem zapukania. Kiedy go dostrzegła, uśmiechnął się szerzej. Pomachał. Drugi raz w ciągu dnia spaliła buraka. Nie ukryje się. Już ją widział. Nie może udawać, że go nie zauważyła, skoro spojrzała mu już w oczy. Szlag. Podniosła się powoli z fotela i podeszła do drzwi. Mężczyzna ruszył równolegle z nią i, kiedy otwarła drzwi, stał tam z łagodnym uśmiechem. Jeśli cokolwiek słyszał, nie dawał tego po sobie poznać. - Przepraszam - zaczął - czy mogę skorzystać z telefonu? Mój padł. - Wyciągnął go jako dowód. - Pech chciał, że mam awarię hydrauliki. - Wskazał złożoną pięścią z wyciągniętym kciukiem dom obok. Genialnie, pomyślała, sąsiad. Naiv, nawet jakby potrzebował jej ręki albo nogi, oddałaby je, aby jak najszybciej sobie poszedł. Chciała zapaść się pod ziemię, ale wyjęła pośpiesznie komórkę z kieszeni spodni, prawie wypuszczając go z dłoni. Odblokowała telefon, wybrała klawiaturę numeryczną i podała mu go. Wykonał krótkie połączenie do usług, których numer miał zapisany na kartce i oddał jej smartfona. - Dziękuję bardzo. - Nie ma sprawy. - Do zobaczenia. - Um... Tak... - Nawet nie miała odwagi spojrzeć mu w twarz. Zszedł z werandy i poszedł do domku na końcu uliczki. Zniknął za drzwiami. Schowała twarz w dłoniach, kręcąc głową i wróciła do salonu. Usiadła z powrotem przy oknie, sięgając po książkę poczuła powiew na karku. Odwróciła się. Okno było odsunięte na kilka centymetrów. Dobrze, że nie było nikogo, kto mógłby zobaczyć jak czubek głowy paruje jej ze wstydu. Spis treści: Wstęp o projekcie "Ciężkie jest życie Simulacji..." Rozdział 1. Rozdział 2.GeminiGirlGemi2 years agoNew Adventurer373Views7likes0Commentsszkolny czas - garść ciekawostek i porad na temat dodatku LICEALNE LATA
"Licealne lata" to dodatek, który skupia się na nastolatkach. Dzięki niemu możemy znacznie bardziej przeżywać okres nastoletni wraz z naszymi simami i być z nimi dosłownie przez cały czas - dodatek umożliwia nam nawet uczestniczenie wraz z naszymi simami w zajęciach szkolnych. Jest to niewątpliwie mega ciekawa i główna opcja dodatku. Ja zawsze chciałem zobaczyć jak wygląda simowa szkoła - dzięki rozszerzeniu "Licealne lata" jest to wreszcie możliwe. Dodatek daje nam nowe otoczenie - miasteczko Copperdale. A wraz z nim nową, ważną parcelę - Liceum Copperdale. Nowe otoczenie dzieli się na 3 dzielnice: a) Rockridge Heights - najważniejsza dzielnica wszystkich licealistów z Liceum Copperdale, dużym boiskiem sportowym i audytorium, b) Prescott Square - centralny plac w którym uczniowie mogą spędzić czas w second handzie (nowa parcela) przygotowując dla siebie nową modną kreację oraz popijając bubble tea, w dzielnicy znajduje się także biblioteka gdzie wraz z przyjaciółmi można uczyć się do sprawdzianów, c) Plumbite Cove - moja ulubiona dzielnica z parkiem rozrywki, simowie mogą przejechać się na diabelskim młynie, odwiedzić tunel miłości lub dom strachów a także zrobić sobie zdjęcie w fotobudce. Idealne miejsce na randkę lub spotkanie z przyjaciółmi. Miejsce często wybierane przez simów jako afterparty po balu maturalnym 🙂 W Chwiejnym Parku nieopodal wesołego miasteczka znajduje się tzw. niestabilna skała, z którą warto zrobić sobie zdjęcie 🙂 ciekawostka: jeśli udamy się do najbardziej wysuniętego na wschód punktu Prescott Square - tuż przy wodzie zobaczymy starą zniszczoną drewanianą chatkę, spędzając tam trochę czasu na werandzie pojawi się duch założyciela Copperdale - Jaspera Prescotta. Nie da się podjąć z nim żadnej interakcji, pojawia się rzadko i tylko na krótką chwilę. Licealne życie naszych simów jest bardzo bogate w nowe doświadczenia, można doświadczyć nastoletniej miłości, dołączyć do drużyny cheerleaderskiej lub piłkarskiej. Simowie, którzy nie są zainteresowani sportem mogą zapisać się np. na zajęcia szachowe. Liceum oferuje naprawdę mnóstwo fajnych opcji i wzbogaca rozgrywkę. W znajdującym się nieopodal liceum audytoriom, oprócz balu maturalnego, organizowane są np. targi pracy - bardzo ciekawy pomysł, simowie mogą porozmawiać z przedstawicielami różnych zawodów planując już swoją przyszłą karierę 🙂 "Licealne lata" idealnie łączą się z dodatkiem "Uniwersytet" - polecam mieć oba. Głównie dlatego, że wybitnie uzdolnieni simowie mają możliwość ukończenia szkoły w trybie przyspieszonym (aby to zrobić należy użyć komputera i wybrać opcję "ukończ szkołę w trybie przyspieszonym" używając wcześniej zakładki "szkoła średnia". Często jest też tak, że sam dyrektor proponuje nam tę możliwość. Jeśli skorzystamy z tej opcji i mamy też dodatek "Uniwersytet" - możemy wcześniej rozpocząć studia (już w wieku nastoletnim). Dzięki temu nie tracimy całego okresu młodej dorosłości na studiowanie. A więc warto aby nasz sim miał dobre wyniki w liceum - polecam 🙂 Poniżej kilka zdjęć nowego otoczenia i Liceum Cooperdale 🙂 (na ostatnim zdjęciu duch Jaspera)578Views6likes0CommentsZ serii... "Ciężkie jest życie Simulacji..." Rozdział 1.
Rozdział 1. Naiv wtargała swoją walizkę na werandę i westchnęła ciężko. Podróż z jej starego domu była długa i męcząca. Marzyła o kubku zielonej herbaty i dobrej książce na nowej kanapie, ale najpierw musiała dostać się do środka. - Klucz... klucz... - powiedziała do siebie, przetrząsając kieszenie płaszcza. Klucz dostała od poprzedniego właściciela kilka dni wcześniej, więc pamiętała, że schowała go w miejscu, gdzie łatwo zostanie odnaleziony, ale najwyraźniej gdzieś musiała go przerzucić. - Świetnie... - jęknęła i usiadła na schodach obok walizki i w tym momencie poczuła coś małego i twardego na pośladku. Odrzuciła część płaszcza i wyciągnęła z tylnej kieszeni klucz do drzwi. Pospiesznie wstała i otworzyła nowy dom. Pociągnęła za sobą walizkę i weszła do środka. Jej oczom ukazał się przytulny nieduży salonik połączony półścianką z kuchnią. Po prawej pod ścianą był mały telewizor na etażerce, obok liściasty kwiat, a przed nim dwuosobowa sofa. Za sofą lampa oświetlała salon i drewniany stolik z dwoma krzesłami przed półścianką. Po lewej stronie od wejścia stał wieszak, na którym Naiv zawiesiła swój płaszcz. Pod prostopadłą ścianą stała mała półka na książki i fotel oświetlony lampką z sufitu. Najwyraźniej poprzedni właściciel również lubił książki. Za półścianką mała kuchnia miała podstawowe wyposażenie. Na blacie dodatkowo stał stojak z nożami, łopatki do gotowania, a obok zlewu papierowe ręczniki i misa na owoce. W szafkach nad kuchenką znajdowały się talerze i kubki. Miło ze strony poprzedniego właściciela, że zostawił meble i kilka naczyń. Przy jej aktualnym budżecie nie była pewna czy potrafiłaby wyposażyć dom. Po lewej i po prawej stronie na końcu pomieszczenia były jeszcze drzwi. Naiv zostawiła walizkę w salonie i weszła do pomieszczenia po prawej. Znalazła łazienkę. Jak oczekiwała, tutaj też coś zostało. Nie licząc prysznica, muszli i umywalki, było też lustro nad umywalką, obok blat z koszykiem na artykuły kąpielowe i kosz na pranie. Znajdował się tu również wieszak na ręcznik i rolety do zasłaniania okien. Uzupełni łazienkę o swoje przybory później. Wróciła do salonu i, zabierając ze sobą walizkę, podeszła do drzwi na prawo. Jak podejrzewała, znalazła się w sypialni. Łóżko było duże, podwójne, obok stojąca lampa pokojowa. Światło na suficie nie działało, kiedy wcisnęła przełącznik obok drzwi. - Trudno, na razie wystarczy lampa - mruknęła do siebie cicho i podeszła do komody. Leżały na niej książki i jakaś ozdobna ramka z motylem. Dopiero po chwili zorientowała się, że obok komody stała skrzynia. Z zaciekawieniem otworzyła ją i kiedy bez oporu wieko się otworzyło, nie znalazła tam w sumie nic. Czarna skrzynia z białymi ornamentami była pusta. Zachichotała lekko. - A czego się podziewałaś? - zaśmiała się z samej siebie. Nie szkodzi, czymś ją pewnie i tak w końcu uzupełni. Rozpakowała się szybko, ale rzeczy też nie miała zbyt wiele. Z poprzednim domu niewiele spędzała czasu, a przynajmniej na to właśnie wyglądało, bo Naiv ze swojego dawnego życia niczego nie pamiętała. Jej pierwsze wspomnienie to sufit z jasnymi lampami. Obudziła się wtedy w szpitalnym łóżku i lekarz powiedział jej, że doznała poważnego wypadku. Kości udało się poskładać do kupy, ale pamięci już nie. Podobno nikt jej nie odwiedzał, kiedy była w śpiączce, a potem do szpitala przyjechał ktoś, kto wręczył jej kopertę, w której było wypowiedzenie z jakiejś dorywczej pracy i ostatnia wypłata. O tym, gdzie wcześniej mieszkała dowiedziała się z dokumentów szpitalnych, bo w systemie mieli w zasadzie wszystkie jej dane. Nie potrafiła jednak spędzić w tamtym mieszkaniu dłużej niż kilka dni. Po prostu czuła się nieswojo. Rozwiązała umowę z właścicielem mieszkania, a odzyskała kaucję tylko dzięki błaganiom i wyjaśnieniom, dlaczego znikła na wiele tygodni. Ostatecznie kupiła ten właśnie dom. Kosztował niewiele, a i sam właściciel wyglądał, jakby zależało mu na szybkim pozbyciu się nieruchomości, więc Naiv nie pytała. Usiadła w fotelu obok półki na książki w salonie i przejrzała dostępne w niej tytuły. Głównie fantasy i w większości pełne serie. Gdyby to ona opuszczała ten dom, na pewno nie zostawiłaby tak cennego dobytku. Tak, Naiv uwielbiała fantasy. Nienawidziła za to romansów. Wybrała jakiś pierwszy tom z cyklu, którego tytuł nic jej nie mówił i zaczęła czytać. Niemal natychmiast opowieść ją wciągnęła. Po kilku godzinach odłożyła kilkusetstronicową książkę w pełni przeczytaną i z radością powspominała jej wydarzenia i opisaną przygodę. Z ekscytacją sięgnęła do półki po następny tom, ale się opamiętała. Kochała książki i zawsze chciała mieć ich jak najwięcej, ale żeby je mieć, trzeba mieć pieniądze, a żeby mieć pieniądze, trzeba mieć pracę. Westchnęła. Nie było co przedłużać nieuniknionego. Wyciągnęła telefon i zaczęła przeszukiwać oferty pracy. Nie znalazła w starym mieszkaniu dyplomów ani certyfikatów, a jedynie świadectwo ukończenia szkoły średniej. To nie otwierało przed nią zbyt wielu ścieżek kariery, ale pozwalało podjąć kilka prac dorywczych. Zaaplikowała do kilku miejsc i wróciła do rozkoszowania się fabułą kolejnej książki. Około godzinę później dostała telefon z informacją, że chętnie przyjmą ją na stanowisko baristy. Tak też - bez nawet rozmowy wstępnej - została z łatwością zatrudniona. - Widocznie są zdesperowani - skomentowała, kiedy się rozłączyła i wróciła z powrotem do powieści. Resztę popołudnia spędziła dość leniwie, zmieniając tylko miejsce czytania i dolewając sobie co jakiś czas herbaty. Zgłodniała blisko wieczoru. Wyszła zatem z domu i ruszyła w poszukiwaniu jakiegoś sklepu. Skręciła chodnikiem w lewo i powoli idąc, rozglądała się dookoła. Zobaczyła ścieżkę prowadzącą między budynkami. - Co mi tam. - Wzruszyła ramionami i ruszyła dróżką. A nuż znalazła skrót? Nigdy się nie dowie, dopóki tamtędy nie przejdzie. Po chwili dotarła do skrzyżowania ścieżek. W lewo prowadziła do łowiska, a z prawej strony w oddali promień słońca oświetlił tabliczkę z rysunkiem warzywa stojącą przy drewnianym płocie. Uśmiechnęła się i ruszyła w tamtą stronę. Za płotem dostrzegła mały ogród, który plewiła młoda dziewczyna wiekiem zbliżona do Naiv. - Dzień dobry - przywitała się. - Przepraszam, nie wiedziałam, że to prywatny teren. Długowłosa blondynka z warkoczem odwróciła się do niej i z radosnym uśmiechem podniosła się z kolan. - Ależ skąd! - powiedziała wesołym głosem, otrzepując ubrania z ziemi. - Co prawda, ktoś to kiedyś zasadził, ale wszyscy mieszkańcy mogą korzystać z tych plonów. - Uśmiechnęła się. - Oczywiście pod warunkiem, że każdy korzystający z ogrodu zadba o rośliny - dodała dziarskim tonem, ale roześmiała się po chwili. Naiv spojrzała na nią mniej niepewnie, ale nadal z dystansem. Nawiązywanie kontaktów społecznych, to nie był jej konik. - Jestem Summer. - Dziewczyna przedstawiła się, wyciągając dłoń w rękawiczce ogrodniczej na przywitanie. Naiv spojrzała na nią z wahaniem. - Och! Wybacz! - Znowu się zaśmiała i zdjęła rękawiczkę. Ponownie wyciągnęła dłoń. Tak naprawdę nie przeszkadzała jej rękawiczka, ale sam kontakt. Nie chcąc jednak wyjść na antyspołeczną wariatkę, uścisnęła rękę dziewczyny. - Naiv. - Interesujesz się ogrodnictwem? - zapytała Summer, zakładając rękawiczkę z powrotem. - Um... Nieszczególnie... - przyznała szczerze Naiv. - Spodziewałam się tutaj znaleźć sklep. Summer wybuchła rozbawionym, ale uprzejmym śmiechem. - Nie, nie. Nie mamy tutaj sklepu. Naiv uniosła brwi w zdziwieniu, a potem je zmarszczyła. - Ten ogród to wszystko, co macie? - Teoretycznie tak - odpowiedziała Summer, odrzucając warkocz za plecy. - Większość zakupów robimy w innym mieście. To mała miejscowość i jak dotąd nikomu nie wyszedł interes sklepowy, więc nikt już o tym nie myśli. Naiv przekrzywiła głowę w zastanowieniu. Małe miejscowości mają przynajmniej jeden mały sklepik. Jaką zapchloną dziurą musi być to miejsce, żeby nawet tego nie było? Z myśli wyrwało ją burczenie w brzuchu. Na ten dźwięk blondynka znowu radośnie się zaśmiała. - Weź, czego potrzebujesz. - Wskazała na krzaki z roślinami. - Nie jestem pewna... - zawahała się Naiv. - Przyjechałam tutaj dopiero dzisiaj. Chyba mi nie wypada tak po prostu coś wziąć. - Potraktuj to jak prezent powitalny - oznajmiła Summer z uśmiechem od ucha do ucha. Schyliła się po jeden z koszyków, których Naiv wcześniej nie zauważyła i podała nowoprzybyłej. - Śmiało! - zachęciła gestem. - Zrywaj, ile zechcesz. - Nie mam jak się odwdzięczyć - powiedziała, patrząc na wręczony koszyk i wspominając drobne w portfelu - i nie znam się na roślinach. - Wystarczy, że od czasu do czasu przegonisz dzieciaki, które lubią grać tutaj w piłkę, jeśli będziesz w pobliżu lub wyrwiesz kilka chwastów, gdy jakieś zauważysz. - Summer wesoło się uśmiechnęła. Naiv kiwnęła głową. Była częściowo zadowolona, że nie wymagało się od niej większego wysiłku, ale czuła też, że teraz, jeśli czegoś nie zrobi w ramach zapłaty, będzie postrzegana jak pasożyt. Pomyśli o tym później. Uśmiechnęła się lekko do nowej znajomej i zerwała kilka roślin do koszyka. Była pod wrażeniem jak ładne i dorodne były plony. - Dziękuję - powiedziała do Summer. - Nie ma za co - dziewczyna machnęła ręką. - Jakbyś czegoś potrzebowała, to mieszkam tutaj. - Wskazała palcem na dom niedaleko. Naiv wyrwało się ciche "Och..." - Hm? - Summer spojrzała na nią. Naiv patrzyła teraz na swój nowy dom obok i Summer się domyśliła, całkiem ignorując tamtą reakcję. - Jesteśmy sąsiadkami! - zawołała wesoło. Naiv lekko podskoczyła na to głośne dość poruszenie, ale i informację, że ta wesoła, nad wyraz energiczna dziewczyna mieszkała dosłownie o rzut kamieniem od niej. W duchu westchnęła bardzo ciężko. - Na to wygląda - próbowała nie dać po sobie poznać, że nie cieszy jej ta wiadomość. - Będę się zbierać. - Jasne. - Summer kiwnęła entuzjastycznie głową, a w jej oczach aż błyszczała ekscytacja. Kiedy Naiv oddaliła się od ogrodu, usłyszała jak dziewczyna ją woła. - Hej, Naiv! - Odwróciła się. - Witaj w Wierzbowej Zatoczce! - Machała energicznie ręką w rękawiczce. Bez podniecenia Naiv odmachała do niej i westchnęła ciężko, kiedy zniknęła z pola widzenia tamtej. Żołądek odpowiedział jej burknięciem. - Tak, tak... Już - napomknęła go, jakby miał własną świadomość. - Zaraz cię nakarmię. Wróciła do domu. Zostawiła koszyk z warzywami na blacie w kuchni i poszła do łazienki. Przemyła twarz zimną wodą, zmywając całą radość wylaną na nią przez Summer, jakby była zaraźliwa, i wróciła do kuchni. Umyła w kuchennym zlewie warzywa. Chwyciła deskę, nóż ze stojaka i wzięła się za robienie kolacji. Zaczęła kroić pomidory w kostkę. - Jak można być tak głośnym... - powiedziała do siebie, wspominając rozmowę z nową sąsiadką. Mimo, że dziewczyna niczego jej nie zrobiła, Naiv czuła się intensywnie niezręcznie w towarzystwie Summer. Nie potrafiła tego wyjaśnić. Nie chciała myśleć o niej źle. Po prostu instynkt nakazywał jej unikać blondynki. W zamyśleniu przesunęła nóż zbyt blisko palców i ciachnęła się ostrzem. Krzyknęła bardziej z zaskoczenia niż bólu, bo zbytnio się rozproszyła. Syknęła i włożyła palec do ust, czując metaliczny posmak, ale skaleczenie nie było głębokie. Po chwili wróciła do krojenia. Kostki pomidorów były gotowe. Rozerwała liście sałaty na kawałki, pokroiła ogórki i cebulę i wszystko wrzuciła do głębokiej miski. Przyprawiła solą i pieprzem, zamieszała i nałożyła sobie do miseczki. Sałatka warzywna wyglądała dość normalnie. Usiadła z nią przy stoliku i zaczęła jeść. Nie rozprysła w jej ustach wachlarzem smaków, ale dało się zjeść. W ciszy skończyła posiłek i umyła naczynia. Wieczór był jeszcze wczesny, ale zwalczyła nagłą chęć na ciąg dalszy książki i poszła pod prysznic. Następnie czysta i zrelaksowana poszła do sypialni. Następnego dnia miała rozpocząć pierwszy dzień w nowej pracy jako baristka, więc chciała się porządnie wyspać, aby chłonąć dobrze nowe informacje i lepiej skupić się na nauce umiejętności. Jak tylko położyła głowę na poduszce, natychmiast zapadła w sen, regenerując się przed kolejnym wyzwaniem w nowym miejscu. I tak minął jej pierwszy dzień w nowym domu w Wierzbowej Zatoczce. Spis treści: Wstęp o projekcie "Ciężkie jest życie Simulacji..." Rozdział 1. Rozdział 2.GeminiGirlGemi2 years agoNew Adventurer364Views4likes0CommentsJAK ZESPÓŁ THE SIMS I JEGO WSPÓŁPRACOWNICY ZWIĘKSZAJĄ...
...REPREZENTACJĘ RÓŻNORODNOŚCI W GRZE, aby więcej graczy mogło zobaczyć siebie w grach. Inkluzywność stanowi dla nas w Maxis jedną z najważniejszych wartości. Wiemy, że inkluzywność ma znaczenie. Naszym celem jest sprawienie, by każdy czuł się reprezentowany – nie tylko w naszych grach, lecz także w tym, jak działamy. Inkluzywność wdrukowana jest w naszą kulturę pracy. Kiedy więc nadarzyła się okazja do współpracy z legendarną marką kosmetyczną Dark & Lovely oraz wielokrotnie nagradzaną twórczynią zawartości do gier, a zarazem orędowniczką DE&I, Danielle „Ebonix” Udogaranyą, natychmiast z niej skorzystaliśmy. Jej efektem jest „Gra w kolorze” – kampania oraz serial dokumentalny, który ma zwrócić uwagę na znaczenie kwestii reprezentacji różnorodności w grach. Przez większą część historii branży gier wideo autentyczna reprezentacja osób rasy innej niż biała oraz innych marginalizowanych społeczności, traktowana była po macoszemu. Grupy te od samego początku stanowiły znaczny segment społeczności graczy. W szczególności fryzury pochodzące z czarnej społeczności nie były dostatecznie obecne w grach wideo. Jesteśmy w Maxis niezmiernie wdzięczni za szansę poczynienia postępów w zakresie reprezentacji różnorodności w grach. Postępy te to między innymi bielactwo nabyte; aktualizacje mieszczuchów, postaci z gry pochodzące z różnych środowisk, elementy regionalne oraz odpowiednie karnacje, a także współprace z ogromną społecznością utalentowanych twórców. Nasze aktualizacje dają grającym w The Sims zasoby umożliwiające im odtworzenie samych siebie w grze oraz odegranie swoich prawdziwych przeżyć – choć jeszcze długa droga dzieli nas od ideału. Dlatego tak bardzo cieszymy się ze współpracy z Dark & Lovely oraz Ebonix, której celem jest zwrócenie uwagi na poczynione postępy oraz potrzebę dalszego rozwoju. Zacznijmy od tego, że wspieramy naszych partnerów, rozpoczynając kampanię filmem dokumentalnym, w którym usłyszycie głosy Ebonix, ludzi z zespołu The Sims 4, czyli Senior Creative Director Annę Huertę i Assistant Producer Kaelę Smallwood, a także Taireeka Simmsa z zespołu Dark & Lovely, który pomaga nam w osiąganiu postępów. Rzućcie okiem: Na podstawie naszych dotychczasowych współprac z Ebonix, obejmujących karnacje i paznokcie, wraz ze specjalistami od stylizacji włosów z Dark & Lovely szykujemy dla Was 24 nowe kombinacje kolorystyczne dla dwóch istniejących fryzur. Pojawią się one w grze w kwietniu 2024 r., a za inspirację posłużyła najnowsza kolekcja barw firmy Dark & Lovely, Immersive Bolds. Następnie, w lipcu 2024 roku udostępnimy za darmo nową fryzurę, którą również stworzyliśmy we współpracy z Dark & Lovely. „Ebonix, dzięki wieloletniej pracy i poświęceniu, wytyczyła ważną ścieżkę w kierunku większej reprezentacji różnorodności w The Sims, począwszy od dashiki, jej pierwszej zawartości zmodyfikowanej, po mnóstwo różnorodnych, wykonanych z niezwykłą starannością fryzur dla społeczności” – powiedziała Anna Huerta, Senior Creative Director w The Sims 4. „Niezmiernie cieszy nas fakt, że ponownie łączymy siły z artystką, która jest kluczową postacią tej kampanii, ponieważ nieustannie podkreślamy znaczenie obecności fryzur pochodzących z czarnej społeczności zarówno w świecie wirtualnym, jak i rzeczywistym”. Niezmiernie raduje nas również fakt udziału w kampanii jednej z twórczyń The Sims 4. Kaelah rozpoczęła przygodę w branży gier wideo od tworzenia modyfikacji do The Sims . – Mocno angażując się w społeczność The Sims – mówi Kaelah – zaczęłam zauważać, że jej członkowie proszą o elementy, które znacznie poprawiłyby reprezentację pewnych grup ludzi w grze. Postanowiłam więc, że dowiem się, jak to zrobić! Nie był to, oczywiście, prosty proces. Kaelah musiała nie tylko nauczyć się tworzenia modyfikacji. Oprócz tego zmuszona była mierzyć się ze skutkami wspomnianego braku reprezentacji w branży. – Gdy dorastałam, byłam przekonana, że praca przy tworzeniu gier wideo byłaby niezwykłym przeżyciem – wspomina – lecz nigdy właściwie nie przeszło mi przez myśl, że ja też mogłabym to robić, zwłaszcza że w branży nie widziałam zbyt wielu podobnych mi ludzi. Gdy przed moimi oczami objawiła się różnorodna grupa twórców modyfikacji do The Sims, marzenia okazały się nagle w zasięgu ręki. Wśród najlepiej prosperujących członków grupy znalazła się sama Ebonix. – Jednymi z pierwszych pobranych przeze mnie modyfikacji były prace Dani – wspomina Kaelah. – W tamtym czasie nie było w grze wielu fryzur, które by mi odpowiadały, a jej modyfikacje pozwalały Simom mieć takie same loki i warkoczyki, jakie ja miałam w dzieciństwie. To był duży krok w kierunku reprezentacji. Dziś Ebonix sama jest zaangażowana w pracę nad reprezentacją w zespole The Sims. – Zaczęłam tworzyć modyfikacje – mówi – ponieważ chciałam wzbogacić grę o różnorodność i inkluzywność. Zatem bardzo ważne jest dla mnie, by zespół The Sims aktywnie wprowadzał do gry elementy różnorodności i inkluzywności dla wszystkich graczy. Praca ta nie jest jeszcze, oczywiście, ukończona. Nie nastąpi moment, w którym zakrzykniemy „różnorodność osiągnięta!”. Możemy za to starać się z całych sił. – Na każdym etapie pracy myślimy o tym, jak uczynić grę bardziej różnorodną i inkluzywną – twierdzi Kaelah. Ponieważ każdy zasługuje na to, by móc zobaczyć siebie w swoich Simach.EA_Kalina2 years agoCommunity Manager147Views2likes0CommentsPRAWDZIWA KOLEKCJA BIŻUTERII Z PLUMBOBAMI
Sul Sul, Simomaniacy! Wracamy, by przenieść jeszcze więcej magii The Sims do rzeczywistości! Z radością informujemy, że limitowana kolekcja biżuterii inspirowana The Sims 4 Kryształowe cudeńka Akcesoria będzie dostępna od 29 lutego godz. 21:00 czasu CET wyłącznie w The Sims Shop. Kryształowe cudeńka Akcesoria dają Simomaniakom możliwość wytwarzania biżuterii w grze przy użyciu 27 różnych kryształów oraz 22 metali. Każdy element kolekcji „Plumbob” został zaprojektowany w grze przez nasz zespół, a następnie wykonany z plumbitu i złota. Gracze mogą teraz upodobnić się do swoich Simów dzięki tej niezwykłej kolekcji inspirowanej kultowym symbolem gry, plumbobem. W kolekcji The Sims „Plumbob” znajdziecie szeroki wachlarz biżuterii, w tym: Pierścionek „Plumbob” – olśniewający pierścionek w kształcie plumboba, pokryty 18-karatowym złotem oraz ozdobiony zieloną cyrkonią. Naszyjnik warstwowy „Plumbob” – dwie błyszczące warstwy ozdobione przynoszącymi pomyślność zielonymi koralikami z agatu oraz trójwymiarowy plumbob, który dodaje ozdobie blasku. Kolczyki wiszące „Plumbob” – przyciągające wzrok kolczyki, które dodają charakteru w codziennych sytuacjach. Każdy element biżuterii z Kolekcji zapakowany jest w pudełko, które może się przydać, gdy chcesz zrobić komuś prezent lub zachować je jako pamiątkę. Kolekcja biżuterii „Plumbob” pojawi się tego samego dnia, co The Sims 4 Kryształowe cudeńka Akcesoria, czyli 29 lutego 2024 r. Kolekcję możecie kupić 29 lutego 2024 r. za pośrednictwem strony shopthesims.com/pl.EA_Kalina2 years agoCommunity Manager177Views2likes0CommentsSimspiracje: ZWIEDZAMY WZNIESIONY NA DWÓCH WYSPACH ANGIELSKI ZAMEK
Sul sul, Simomaniacy! Iskra inspiracji prawdziwym światem przez obiektyw miejscowych fotografów. Podobnie jak wielu z Was, czerpiemy inspirację ze wszystkiego dookoła, zarówno z naszych grach, jak i poza nimi. Okrzyknięty „zamkiem królowych i królową zamków”, wybudowany w angielskim hrabstwie Kent zamek Leeds, o którym pierwsze pisemne wzmianki odnotowano już w 1086 roku, przetrwał wojny, pożary i upływ czasu. „W czasach świetności zamieszkiwało w nim sześć średniowiecznych królowych” – mówi londyńska fotografka Elena Sham. W rzeczywistości w zamku mieszkało aż siedem królowych, w tym pierwsza żona Henryka VIII, Katarzyna Aragońska. Przypatrując się średniowiecznemu stylowi, w którym utrzymany jest zabytek, możemy odnieść wrażenie, że wieżyczki i kamienna elewacja są oryginalne. Elementy, które możemy zobaczyć dzisiaj, powstały jednak w wyniku przeprowadzonych w XIX i XX wieku rekonstrukcji. Styl tej historycznej budowli posłużył jako inspiracja do stworzenia obiektów do budowania w The Sims 4 Zamkowe posiadłości Kolekcja. Jak większość zamków, Leeds na początku był fortecą. Budowla składała się z dwóch części, z których każda wzniesiona była na oddzielnej wyspie. Między konstrukcjami rozciągał się most zwodzony, który następnie przebudowano na stałe połączenie. „Wyjątkowe umiejscowienie zamku sprawia, że na wodzie powstają odbicia, które uwielbiam fotografować z różnych perspektyw” – przyznaje Elena. Bez szwanku przetrwały takie elementy budowli, jak mur oporowy oraz baszty z XII wieku w kształcie litery D. Z zewnątrz zamek zdobią majestatyczne drzwi wejściowe, zdobione okna, gzymsy oraz wspaniałe elementy z kamienia. Do zmian wprowadzonych w XIII wieku zaliczają się dziedziniec oraz mniejszy budynek zwany gloriette (w wolnym tłumaczeniu: „budynek w ogrodzie”). Powstanie tej niewielkiej budowli przypisuje się królowej Eleonorze kastylijskiej. Ostatnie modyfikacje architektoniczne przeprowadziła w XX wieku tym razem nie królowa, a Lady Baillie. Pozostawiła ona elewację w stanie z XIX wieku. Poprzedni właściciel zburzył, a następnie odbudował główne wejście zamku, nadając mu styl kojarzony z dynastią Tudorów, wyremontował gloriette i oczyścił fosę. Zamek został po raz pierwszy otwarty dla odwiedzających po śmierci Lady Baillie, która zmarła w roku 1974. Od tamtej pory każdy może podziwiać architekturę budowli w pełnej krasie. „Uwielbiam podziwiać zamek Leeds o różnych porach roku” – wyznaje Elena. „Obserwowanie pierwszych kwitnących kwiatów, zmiany koloru liści, pierwszych mrozów oraz wystaw sezonowych... Te wszystkie rzeczy składają się na wspaniałą wycieczkę oraz stanowią świetną okazję, by znaleźć nowe tematy do zdjęć”. A jakie są Wasze zamkowe marzenia? Chcemy zobaczyć Wasze dzieła. Użyjcie hasztagu #Simspiration i pokażcie swoje inspirujące dzieła sztuki. Dag dag! Źródło.EA_Kalina2 years agoCommunity Manager177Views7likes0CommentsFunkcjonalność i wygląd otoczenia
Cześć! Czy nie macie wrażenia, że otoczenia w grze są nudne i mało interaktywne? Bardzo podoba mi się, że w otoczeniu z "Razem raźniej" jest kino. Interaktywny element otoczenia, budynek, do którego sim może wejść, a gracz niekoniecznie musi widzieć, co się dzieje w środku. I to wystarcza, wzbogaca rozgrywkę. W tak wielu otoczeniach jest tak wiele pięknych budynków, a są zupełnie niegrywalne. Na przykład w Henford-on-Bagley na jarmarku jest ryneczek, a jedyną interakcją w jaką można wejść z budynkiem, to oglądanie witryny. Czy to nie nudne? A przecież Sim mógłby wejść do tego budynku na tej samej zasadzie, co do kina. W Britechester sim może wejść na uczelnię i brać udział w wykładzie, udzielać korepetycji, albo wejść na stadion i oglądać mecz. Potrzeba więcej takich budynków w innych otoczeniach! Na przykłąd teatru, domu strachów, sklepów, SPA itp. W TS3 były takie budynki i były super. W niektórych mapach, zwłaszcza tych początkowych, jak Wierzbowa Zatoczka i Oaza możemy znaleźć znacznie więcej interakcji, niż w tych późniejszych. Choćby w Wierzbowej Zatoczce można zbierać owady, żaby, kamienie. Jest też magiczne drzewo i żeby móc cokolwiek z nim zrobić, trzeba mieć na maksa rozwiniętą umiejętność ogrodnictwa. Brakuje takich rzeczy w innych otoczeniach. Inna sprawa o wygląd tła otoczenia. Niektóre są naprawdę piękne, ale spójrzcie na to... Zrzut ekranu z załącznika to tło z Windeburga. Nie macie wrażenia, że grafik poszedł bardzo mocno na łatwiznę? Zaznaczę, że grafika w grze jest ustawiona na maksymalny detal. W niektórych otoczeniach, np. Sulani, tło jest piękne, tutaj ktoś chyba oddał wersję demo... A Wy co o tym myślicie?353Views2likes0CommentsPORADNIKI
Skoro tutaj jesteście znaczy, że szukacie porad odnośnie gry, a może chcecie przygotować własny poradnik na temat problemu, który udało się rozwiązać, albo mechaniki gry którą udało się rozgryźć? 🙂 Pomocne powinny okazać się poniższe porady i spis poradników dotychczas utworzonych przez innych użytkowników 🙂 W kroku pierwszym polecam PORADNIK tworzenia PORADNIKA. SPIS PORADNIKÓW: Gra Techniczne InneEA_Kalina3 years agoCommunity Manager996Views5likes0CommentsKreatywna przestrzeń - index
Hej Simomaniacy! Zapraszamy wszystkich kreatywnych graczy do podzielenia się swoją Twórczością! W naszej społeczności zawsze cieszymy się z pomysłowości i inspiracji, które przynosi Wam The Sims. Poniżej znajdziecie spis, który ułatwi Wam przeglądanie postów i zainspiruje do dalszej pracy nad Waszymi projektami i czasem będziemy mogli dodawać nowe tematy 🙂 Dodatki, Pakiety rozgrywki, Akcesoria i Kolekcje GARŚĆ CIEKAWOSTEK - dodatki do The Sims widziane okiem @Patryk131094 Jakie są wasze ulubione pakiety rozgrywki Kolekcje w The Sims 4 Twórczość i Opowiadania "Ciężkie jest życie Simulacji..." opowiadania @GeminiGirl GeminiGirl i... połechtane ego niedoszłej pisarki Miłość w The Sims 4 ❤️ Pomysły i Inspiracje Ciekawostki z simowego świata Stwórz Swój kącik! Simspiracje Koniec z poczuciem BRAKU KREATYWNOŚCI. Sposoby na pobudzanie kreatywności. Strefa Relaksu - Najlepsze sposoby na odprężenie i regenerację w The Sims Wydarzenia i Festiwale Ciekawe pomysły na simowe święta Ciekawe pomysły na urlop dla naszych Simów 🤠👣✈️ Festiwale i inne ciekawe wydarzenia w The Sims 4 Miejsca i Budowle Historie znanych miejsc w The Sims 4 Niezwykłe miejsca w The Sims 4 Plac budowy Ogrody marzeń Zdjęcia budowli / ID gracza Patryk131094 Postaci i Zwierzaki Księżniczka Kordelia, piraci i ciekawe przygody Niezwykłe postaci w The Sims 4 Nasze zwierzaki 🐶🐈🐱🐹🐇🐍 Mój Sims Śmieszne zdjęcia SimsówEA_Kalina3 years agoCommunity Manager1.3KViews4likes0Comments
Read First
Featured Places
The Sims 4 Problemy techniczne i błędy
Uzyskaj pomoc w problemach technicznych, przesyłaniu i pobieraniu dla EA App, Steam, Epic, PC, Mac, Origin, Playstation i Xbox.