@danuta720
Nauczyłem się od Ciebie:
1. Zapisywać przez Zapisz jako...
2. Jak coś się dzieje zmieniać nazwę katalogu Sims 4 w Dokumentach
4. Naprawiać grę.
Na pulpicie mam katalog The Sims-stare a wewnątrz mam stare-1, stare-2, stare-3 itp. (też kiedyś od Ciebie się nauczyłem). Na początku bawiłem się w sprawdzanie modów, które zepsuły grę. Przenosiłem po kilka do nowego katalogu Mods i odpalałem Simów. Później tworzyłem nowe rodziny, w końcu wpadłem na pomysł, który opisałaś w ostatnim poradniku: przenoszę ze starego zapisu Tray i Save do nowego katalogu gry w Dokumentach, odpalam zapis i zapisuję swojego sima i jego parcelę do biblioteki. Bardzo lubiłem także pierwszą żonę mojego Sima, malarkę. Była bardzo dobra i sprzedawała obrazy po 5 tys i więcej. Śmierć ją dopadła przy sztalugach. Cała ulica się zbiegła i płakała. I się skończyło. Chyba nie za bardzo jest to pomyślane. Mój Sim jest pisarzem. Dopóki żyje dostaje tantiemy. Żyje długo, więc ma codziennie dużą kasę. Natomiast malarz nie zostawia po sobie nic. Kiedyś miałem wprawdzie moda, który powodował, że kopia obrazu i egzemplarz książki zawsze pozostawał u autora, ale przy tych częstych aktualizacjach gry i starzeniu się modów gdzieś go zaprzepaściłem. Teraz już używam wyłącznie modów sprawdzonych od twórców, których znam i którzy na bieżąco śledzą aktualizacje gry. Następnego dnia po aktualizacji gry dostaję informację, że jest już poprawiony mod, albo autor wie o aktualizacji i już nad poprawkami pracuje. Od początku roku chyba nie mam z grą problemów, chociaż nie ukrywam, że wiele rzeczy bym w niej poprawił. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę, że jest to gra dla nastolatków, którym jakiś agent nieruchomości czy testament Sima, ewentualni spadkobiercy nie są zupełnie potrzebni. Na szczęście są moderzy 🙂 Ja bym jesszcze chciał, jak w poprzednich wersjach The Sims, żeby można było kupić drugi i trzeci dom.
Twój Sim jest super. Dużo lepszy niż mój. No i doświadczony, wielokrotnie przetestowany...