Forum Discussion
ZESPÓŁ THE SIMS: Opowiesz nam trochę o swojej historii z serią The Sims?
KAYLA: W 2008 roku dziadkowie kupili mi na gwiazdkę MySims Kingdom. To była pierwsza gra z serii The Sims, w którą grałam. W porównaniu z wieloma wytrawnymi graczami moja przygoda z serią rozpoczęła się dość późno. Niemniej jednak MySims Kingdom to gra, która zmieniła moje życie. Grałam w nią godzinami, co szybko przerodziło się w prawdziwą obsesję na punkcie The Sims. W końcu w moje ręce trafiło The Sims 3. Nigdy wcześniej nie grałam w coś takiego. Podobała mi się idea wyzwań dziedzictwa, więc bez przerwy rozpoczynałam nowe. Naprawdę przypadł mi do gustu koncept zaczynania od zera, a następnie zdobywania atrakcyjnego domu i rozbudowy rodziny. Chciałam jednak, aby moi Simowie nigdy nie umierali, zatem grałam, aż pierwsza generacja została seniorami, a następnie rozpoczynałam od nowa. Zabawne, że teraz gram w zupełnie odwrotny sposób. W dalszym ciągu uwielbiam wyzwania dziedzictwa. Dziś jednak ustawiam krótką długość życia, a gdy mój Sim umrze, to niemal mnie to... cieszy? Chyba nie powinnam była tego mówić.