czy MOD Hazard Zone bedzie "kiss of death" dla Escape from Tarkov

@Wyrzysk_1985  BF ma już swoją pozycję na rynku, zgaduję gdyż nie dotarłem jak na razie do żadnych konkretów ale kiedyś Patrick Bach określił główne kierunki BF'a trzema słowami: "dynamika, epickość, zabawa" oraz "liczy się odpowiednie tempo" Dotarliśmy do tego miejsca, EFT ma to również a ponadto np. realizm, nieustający dreszczyk emocji a to że te dwie produkcje są różne - tak oczywiście i na szczęście są. EFT ma świeżość i skomplikowanie kilkaset razy większe od BF'a (problem w deweloperach o małym doświadczeniu, z tego powodu poległo już miedzy innymi PUBG, Citizen i jeszcze kilka innych tytułów). Zakładam że w Hazard Zone nie chodzi przecież o powielanie tego co już jest, wiernych klientów na proste pif! pafy! czyt: "balans między realizmem a zabawą"  taki target złapali i już mają. Moim zdaniem Hazard Zone to może być próba pozyskania zupełnie nowego klienta. Przemawia za tym kilka wypowiedzi np. dostrzeganie zagrożeń i chęci zmian wyrażane jako: "długoterminowe zaangażowanie w grę" Tego nie sprawi Portal, owszem, wskrzesi idee starych map, czy zabawnych mixów ale na jak długo i kogo na to złapią, moim zdaniem przytrzyma jeszcze na trochę obecną społeczność. Już czytamy że kosztem de ewolucji animacji typu: wejście/wyjście z pojazdu (to nie jest drobiazg a smaczek i zwiększenie inercji, to nie zmienia dynamiki znacząco - głównym powodem jest Portal). Rozumiem jednak że taka sytuacja wynika bardziej z przyzwyczajeń/oczekiwań graczy a mniej z ilości znacznej pracy przy rozbudowie sekwencji ruchu postaci - dobrze, BF ma swoich wiernych fanów, niech mają to czego oczekują. Hazard Zone jako MOD może być natomiast zupełnie nową jakością/inną ścieżką sukcesu o ile oczywiście pochylą się nad tematem. EA niczego nie traci, BF'a już mają ale mogą na bazie swoich wieloletnich doświadczeń wybudować to do czego po części dążyli w ostatnich dwóch odsłonach BF'a i realizować wzrost realizmu, MOD HZ zbuduje po prostu swoją odrębną społeczność, a zabawę w proste pif! pafy! można zostawić takie jak są, tak jak piszesz jako odskocznie dla jednych czy dla drugich, trzeba uprościć ok uprościć i dopóki to nie wygaśnie samoistnie (wraz z rosnącym wiekiem i doświadczeniem graczy) niech ludzie gonią. Umówmy się tak, prosta gra zręcznościowa wcześniej czy później znudzi się, Activision w Warzone serwuje klientom elektrowstrząsy w postaci sezonów i rekonfiguracji mapy oraz epokami ale ile można odbijać się między okresami historycznymi, każdy gracz w końcu powie "to już było" tu wchodzi co prawda do gry taki Activision ale ok też dojadą temat!  (EFT robi uparte z mikro czymś tam, poprawią jeden dwa błędy, zrobią nowe cztery, dodadzą spodenki nowy kolor armora itp a czas leci). Przynajmniej EA postanawia kontratakować warzone swoim Portalem, powiało świeżością ale tylko dla pewnego klienta a targety i rynek jest o wiele większy. Mnie interesuje czy powstanie Hazar Zone oznacza zupełnie nową jakość, realizm (to nic nie ujmuje dynamice czy zabawie, to stawia zabawę na zupełnie nowym poziomie trudności, poświęć na grę w EFT nie kilkadziesiąt godzin tylko np 1000 wtedy ogarniesz złożoność tematu (chociaż najlepszy pro tip dla beginniers'ów to: nie graj, nie instaluj, nie marnuj czasu to masakra i strata nerwów na fatalną realizację pełna bud'ów ale ok o ile wcześniej nie odinstalujesz z powodu absurdów to może złapiesz klimat. Realizm można realizować nie tylko np. poprzez balistykę której brakuje w BF ale wszystko to co zrealizowali w EFT, moim zdaniem zbyt krótko grałeś lub po prostu to nie dla Ciebie. EFT wymaga skupienia, absolutnie perfekcyjnego refleksu gdyż możesz zginąć pierwszą kulą lub w 10 sekund sam rozłożyć spektakularnie cały team, żeby grać musisz się nie tylko utrzymać żywy na mapie w czasie raidu ale i ekonomicznie w hideout biorąc pod uwagę np. cenę/efektywność komponentów broni i ich dopasowanie do scenariusza/mapy/stylu gry/questa itd. nawet a może przede wszystkim rodzaju amunicji, cały balans rzeczorków dopasowany do mapy i Twoje obycie z danym modelem broni powoduje sytuacje Win, a nie proste wybranie klasy i hurra chaos szturm, zwiad bojem itp. jak myślisz jak szybko część społeczności z innych tytułów przeszłaby do takiego Hard Zone po tym jak powstałby dopracowany i bezbłędny produkt wykorzystujący najlepsze cechy inspiracji, ile osób tracą Studia/tytuły gdyż ludzie przestają grać  w produkcję typu again pół godziny tratatatata dwa magi a typ nadal biegnie, mało to co 7/10 rund ewidentnie tuba od cheter'a - Warzone i EFT już ma problem i to olbrzymi z tego powodu. Activision podjęło rękawice ok, tak ostatnio to co padło z ust Saszki "należy przestać zwracać uwagę na cheater'ów" i przyklask TTV w relacji video eeee yyy he he kosmos, come on, co oni tam mają w głowach że dochodzą do takich wniosków, ile płaci "przywilejami" Saszka takim TTV i jak daleko od  rzeczywistsi wygląda normalna gra pozostałej społeczności. Problem w tym że oprócz EFT na rynku nie ma właściwie żadnego takiego świeżego miksu opcji oraz odniesienia się do konfliktu a nie epoki i wojny (piłowanego po raz Nty przez każdą niemal produkcję), tytułu wspartego klimatem post-apo ala Fallout (który wiele osób kochało ale jak może kojarzysz niestety studio Bethesda też poległo na błędach i braku skill'a). reasumując pytanie ile Studio DICE doda ognia i pomysłów od siebie, jak daleko MOD bedzie inspirowany, moim zdaniem to ma szanse nic nie stracić a tylko zyskać, przecież piszemy na portalu dużego wydawcy z ogromnym potencjałem więc nie podejrzewam że będzie coś w stylu kanapka studencka?  BTW wiesz jaka jest? ...chleb posmarowany nożem :-] takie tam żarty. Wolałbym jednak komentować fakty a nie gdybać i stąd moje pytanie.

g0d