Nie wsadziłem nic. Katalog Mods jest pusty. W grze jest tylko to co napisałem: dwoje Simów, które osobiście stworzyłem w CAS i dom, który wziąłem z Mojej Biblioteki włożony tam przez Maxisa. Miałem do wyboru cztery.
Komputer w windowsem służy mi wyłącznie do gry w Simów. Pracuję na linuksie debianie. Windowsa tak naprawdę nie znam, a kupiłem wypasiony komputer z tym systemem wyłącznie do grana w Simów i włączam go tylko jak gram. Ale i system, i karta są na bieżąco zaktualizowane. Poza Simami i sterownikami potrzebnymi do Simów nic na tym komputerze nie mam.
Jak wrócę z pracy to rzeczywiście sprawdzę ten DxDiag. To prawda, że z powinno być tak samo, chociaż z windowsem róznie bywa.
Ja też nie miałem poważniejszych problemów z Simami, chociaż w "czwórkę" gram równo od 8 lat. Oczywiście były drobne błędy związane z przestarzałymi modami, ale problemy zaczęły się dopiero w sierpniu Jak wspomniałem windowsa zupełnie nie znam i nie mam o nim zdania jako systemie operacyjnym. Koledzy z pracy mówią, że nadaje się jedynie do wystrzelania na najbardziej odległą planetę układu słonecznego (albo nawet dalej), ale ja dopóki Simy mi działały windowsem w ogóle się nie interesowałem. Nie umiem więc winy za to, że gra nie działa zrzucać na system operacyjny komputera, bo akurat z tym nie mam żadnych doświadczeń. Zawsze były winne mody albo CC. Teraz okazuje się, że jeszcze system w komputerze.
Zacznę więc szukać w komputerze i przywrócę wszystkie swoje dotychczasowe mody.
Ja bez modów grać nie umiem. To dla mnie osobiście byłaby zupełnie nieinteresująca gra i żeby nie mody (które kosztują mnie ok. 300 zł miesięcznie) nawet bym nie wiedział, że w ogóle coś takiego jest.
