Masowa kradzież kont od witryny MENORMAIL i problem z odzyskaniem od EA Support
Drodzy Państwo,
Chcę napisać tutaj o swoim problemie i mam nadzieję, że nie spotka się ona z brakiem merytorycznego odzewu. Sprawa zaczęła się jakiś miesiąc temu, kiedy po długiej przerwie od gier (ponad pół roku) postanowiłem znowu zanurzyć się w tym świecie. Aczkolwiek okazało się, że nie mogę tego zrobić, ponieważ ktoś ukradł moje konto. Na dodatek zmienił e-maila i jego odzyskanie poprzez tę drogę jest nie możliwe.
Nie panikując i wiedząc, że istnieje pomoc ze strony platformy EA, postanowiłem ją zaczerpnąć. Już kiedyś z niej korzystałem, gdzieś 3 lata temu w celu właśnie zmiany e-maila, gdyż poprzedni wygasł. Miałem wtedy dostęp do swojego konta, to nie była kradzież, po prostu dostawca zakończył działalność. Wtedy nie było jakichkolwiek problemów, a wymagane ode mnie rzeczy ograniczały się do podstawowych informacji typu jakie miałem gry na koncie, kiedy je kupiłem lub czy mogę podać klucz seryjny do jednej z nich. Ku mojemu zdziwieniu, jeszcze nie dawno istniejąca infolinia z publicznym numerem telefonu +48 223970840 już nie udziela pomocy i odpowiada tylko bot, który każe udać się do chatu online. Tak też zrobiłem i wygenerowałem tzw. 'ticket" sprawy. Okazało się, że niestety osoba za monitorem po drugiej stronie nie dość, iż odpowiada tragicznie wolno, to do tego nie umie mi udzielić pomocy. A to dlaczego? Dlatego, że bez względu z kim mam połączenie (podejmowałem kilka prób), to zawsze po przyjęciu do wiadomości, na czym polega mój problem, konsultanci trzymają się jakiegoś nowego schematu weryfikacji, którego wcześniej nie było. Opiera się on na podaniu kilku punktów z danymi, które między innymi to: numer telefonu, imię i nazwisko, data urodzenia, karta kredytowa używana na koncie, pełna nazwa jednej z gier i data aktywacji, twoje IP. Na czym polega problem?
1. Są to dane zupełnie nieistotne z perspektywy historii konta. Kto normalny wprowadzał takie dane ponad dziesięć lat temu do systemu, by grać w coś, za co zapłaciłeś fizycznie? A co na to obecne RODO? Jeśli mam przy sobie wszystkie pudełka, kody gry, numery seryjne, a nawet do niektórych faktury ze sklepów fizycznych jak i wyciągi platformy Paypal, swoje ID gotowe do przedstawienia w każdej chwili i umiem opisać co miałem na koncie, to chyba logiczne jest, iż to jest moja własność.
2. Konsultant nie mówi co się nie zgadza, a co najgorsze, nie podaje jakiejkolwiek innej formy weryfikacji dla "błędnego" punktu w procedurze odzyskania konta. Nie zgadza się i nawet nie wiesz co? No to "nara" i mam spróbować w kolejnym dniu od nowa, tak on sugeruje. Dla wszystkich punktów takich kombinacji jest paręnaście milionów. Dobrze, załóżmy, że w moim przypadku nie pamiętam co wpisywałem w polu data urodzenia, imię i nazwisko. Ile może być takich kombinacji? Tysiące? Tylko dlatego, że nie pamiętam co tam było wpisane w tych dwóch polach? A przypomnijmy, że EA daje możliwość zmiany tych danych w profilu, co oficjalnie jest opisane na stronie EA. Zatem nie są to jakieś dane, które mają wartość ponad wszystko. Ponadto wszędzie, przy jakimkolwiek zakupie, pierwsze co się liczy to paragon, faktura za zakupione towary lub usługę. Tutaj mamy natomiast jakąś odwróconą logikę, zresztą o której EA nie raczyło poinformować- gdyż kiedyś tak nie było. Jakiekolwiek inne platformy typu Steam, zawsze do ostatniej chwili próbują pomóc graczowi w odzyskaniu konta poprzez różne opcje, a tutaj mamy na odwrót. Czy mam wysyłać fizyczny list z kserem wszystkich gier aż do Irlandii (waszego oddziału na Europę), by ktoś łaskawie raczył, to przemyśleć, co tam się dzieje?
3. Złożenie skargi w trakcie trwania chatu (tak, jest taka możliwość) również nic daje. Otrzymuje się tylko anonimowego maila z potwierdzeniem, lecz w moim przypadku, aż po trzech dniach sprawa po prostu została zamknięta, a ktoś kto to sprawdzał to, uznał owe zażalenie za bezzasadne.
Jestem użytkownikiem EA od bardzo dawna, właściwie to minimum udokumentowane mam konto od 12 lat, bo wcześniejszych gier bez platformy Origin lub EA już nie liczę. Moją serią gier jest Battlefield i można powiedzieć, iż jestem jej weteranem. Z mojego punktu widzenia, przez te lata portfel EA jako firmy zasiliłem sporą ilością gotówki. Choć w rzeczywistości, to obecnie strata konta boli bardziej pod względem utraty osiągnięć na nim i statystyk. Tego nie da się już odbudować. Tymczasem spotykam się z biurokracją, jakimś nowym chorym systemem opracowanym przez pomoc techniczną EA, prawdopodobnie gdzieś pomiędzy rokiem 2022-2024. Czy naprawdę pomoc EA nie umie nic zdziałać i stoi po stronie złodziei, cheaterów, a nie starych graczy z toną dowodów co do własności ich kont?
Skąd tym bardziej tak sądzę? Gdyż rozmyślając dniami nad tym zauważyłem, że oczywiście problem nie tylko dotyczy mnie. Znalazłem kilka innych osób, także tutaj na forum, którym konta zostały wykradzione i zmienione na domenę e-mail "menormail". Zatem oprócz niezadowolenia z Państwa pomocy (mówiąc bezpośrednio do przedstawicieli EA), jeszcze bardziej podnoszę obawy o potencjalny wyciek danych z waszych serwerów, niż hipotetyczny własny problem z bezpieczeństwem konta e-mail (gdyż na mojej skrzynce było zero informacji, że ktoś loguje się z nietypowej lokalizacji lub próbuje zmienić ją na inną). Tym bardziej, że te wszystkie powiązane sprawy miały miejsce w ostatnim półroczu, co nie jest zbiegiem okoliczności. Poniżej załączam przykład na platformie X, gdzie osoby żalą się na identyczny problem oraz dołączam także komunikat, który ja widzę przy próbie odzyskania.
Z wyrazami współczucia dla pomysłodawcy tego systemu weryfikacji,
Wasz Gracz