2 years ago
Propozycja modyfikacji elementu gry
Witam,
Mam pomysł, który chciałbym poddać analizie możliwości ustanowienia, nawet próbnie na jakimś ze światów. Celem utrzymania większej dyscypliny i motywacji w sojuszu, proponuję analizę takiego rozwiązania, aby z rolą członka w sojuszu wiązała się np. ilość otrzymywanych premii sojuszu i tak np.:
Nieaktywny – 15%
Okres próbny – 25%
Członek – 50%
Weteran – 100%
Oficer – 100%
Wicekomendant – 100%
Komendant – 100%
Moim zdaniem zmiany roli członka w sojuszu na dotychczasowych zasadach dodaje tylko uprawnień, ale co za tym idzie większego zaangażowania, poświęcenie więcej czasu na dyplomację, analizę mapy, kierowanie sojuszem, określanie kierunków itd. Brak jest motywacji, zwłaszcza dla tzw. nieposłusznych farmerów, lub posłusznych tylko czasem i wybiórczo. Mogłaby ilość otrzymywanych premii działać motywująco na graczy, którzy nie bardzo rozumieją ile trzeba poświęcić czasu i energii aby cały sojusz korzystał. Każdy wtedy chciałby być minimum weteranem sojuszu, o czym decyduje Dowództwo, ale na podstawie zaangażowania gracza w życie sojuszu. Teraz zmiana jego stopnia, a zwłaszcza na niższy nie robi na graczu wrażenia, bo nic nie traci, no jedynie blacha jaką ewentualnie otrzyma, mówi tylko o tym kim był w danym sojuszu.
Wieloletni gracz i niejednokrotny Komendant SIMBONIFACY.
Mam pomysł, który chciałbym poddać analizie możliwości ustanowienia, nawet próbnie na jakimś ze światów. Celem utrzymania większej dyscypliny i motywacji w sojuszu, proponuję analizę takiego rozwiązania, aby z rolą członka w sojuszu wiązała się np. ilość otrzymywanych premii sojuszu i tak np.:
Nieaktywny – 15%
Okres próbny – 25%
Członek – 50%
Weteran – 100%
Oficer – 100%
Wicekomendant – 100%
Komendant – 100%
Moim zdaniem zmiany roli członka w sojuszu na dotychczasowych zasadach dodaje tylko uprawnień, ale co za tym idzie większego zaangażowania, poświęcenie więcej czasu na dyplomację, analizę mapy, kierowanie sojuszem, określanie kierunków itd. Brak jest motywacji, zwłaszcza dla tzw. nieposłusznych farmerów, lub posłusznych tylko czasem i wybiórczo. Mogłaby ilość otrzymywanych premii działać motywująco na graczy, którzy nie bardzo rozumieją ile trzeba poświęcić czasu i energii aby cały sojusz korzystał. Każdy wtedy chciałby być minimum weteranem sojuszu, o czym decyduje Dowództwo, ale na podstawie zaangażowania gracza w życie sojuszu. Teraz zmiana jego stopnia, a zwłaszcza na niższy nie robi na graczu wrażenia, bo nic nie traci, no jedynie blacha jaką ewentualnie otrzyma, mówi tylko o tym kim był w danym sojuszu.
Wieloletni gracz i niejednokrotny Komendant SIMBONIFACY.